„Wypłyń na głębie i zarzućcie sieci na połów’ ! … a oni zostawili wszystko i poszli za Nim” (Łk 5, 11). W Ewangelii w piątą niedzielę zwykłą usłyszymy, jak Jezus przemawia, rozkazuje i wzywa. A wszystko to czyni, aby osiągnąć zamierzony cel, aby uszczęśliwić człowieka. Stąd aby przekonać do siebie Piotra, sprawia cudowny połów ryb. Tym cudem Chrystus jakby zmusza innych swoich uczniów do myślenia. Ba ! Wobec tego trzeba takiemu Jezusowi zaufać i trzeba do Niego przystąpić. I tak zrodziły się powołania o których św. Łukasz pisze: „oni przyciągnąwszy łodzie do brzegu, zostawili wszystko i poszli za Nim” (Łk 5, 11).
Zostawić wszystko … to porzucić dotychczasowy styl życia, swoją zawodową pracę, swoje rodzinne domy, a wybrać drogę naśladowania Chrystusa i służenia ludziom. Z pewnością droga trudna, wymagająca wiele ofiar, a czasem ofiary życia. Uczniowie widząc jak ich Mistrz i Nauczyciel potrafi uzdrawiać, rozmnażać chleby, łowić cudownie ryby, bezgranicznie Mu zaufali i poszli za Nim.
W oczach Bożych nie jesteśmy jakąś bierną masą, anonimowym tłumem, ale każdy z nas ma swoje imię, jest kimś. Bóg wzywa każdego po imieniu. Dla każdego ma zadanie. Może niejednokrotnego, szczególnie spośród młodych, chciałby porwać do jakichś szczególnych zadań w Kościele. Bóg nikogo nie pominął !.
Twórzmy zatem klimat dla nowych powołań. Każde powołanie potrzebuje odpowiedniego klimatu, aby wzrastać. Ten klimat tworzymy my sami i to każdego dnia i w każdym miejscu.
Pamiętajmy także o 11 lutego (poniedziałek – NMP z Lourdes) XXVII ŚWIATOWY DZIEŃ CHOREGO – ogarnijmy swoją modlitwą WSZYSTKICH CHORYCH .
Z darem modlitwy za wątpiących, niezdecydowanych i opierających się Bożemu zaproszeniu,-
bp Andrzej
Dodaj komentarz