’Zmierzając do Jeruzalem przechodził przez Samarię i Galileę” (Łk 17, 11).
Postacią centralną słuchanej perykopy ewangelicznej w 28 niedzielę zwykłą jest Chrystus, „zmierzający do Jeruzalem. Niektórzy uważają, ze jest nią Samarytanin. Można to jednak sformułować, że „Miłość przekracza wszelkie granice”. Jezus w drodze do Jeruzalem, gdzie się wypełni z woli Ojca zbawienie wszystkich, przekracza, łamie granice, które dzielą Galileę i Samarię, czyli Żydów i Samarytan. Podróż do Jeruzalem ma znaczenie historio-zbawcze, to droga do zbawienia, które będzie szczytem miłości do Ojca i do ludzi; Jezus krocząc tą drogą znosi i przezwycięża raz na zawsze granice między Żydami i Samarytanami; są to granice narodowe i religijne; prawdziwa granica przekracza granice, łączy, a nie dzieli.
Jezus łamie nie tylko bariery rasowe i religijne, lecz również społeczne: „Wyszło naprzeciw Niego dziesięciu trędowatych”. Chrystus przywraca ich do społeczności ludzi zbawionych. Miłość Chrystusa nie zatrzymuje się przed żadną granicą. Trzeba i nam całkowicie zaufać tej łączącej i uzdrawiającej miłości Jezusa. Jak ci trędowaci ! Droga Jezusa jest drogą Jego uczniów. Jeżeli Jezus burzył granice wrogości i nienawiści, to nie może się przed nimi zatrzymać uczeń Jezusa. Być świadkiem miłości, to znaczy przede wszystkim świadczyć o jej mocy w przezwyciężaniu granic między ludźmi. Prawdziwa miłość bowiem nie zna granic.
Wraz z Samarytaninem „Gdy idziemy poprzez świat ,chwalmy Boga, w każdym miejscu, w każdy czas, chwalmy Boga. Nie ma w życiu zbędnych dni, każda chwila ważna jest, w każdej zobacz Bożą myśl” (piosenka religijna).
Z darem modlitwy za wszystkich,którzy przechodzą z pomocą innym, – + Andrzej
Dodaj komentarz