„W Kafarnaum Jezus w szabat wszedł do synagogi i nauczał. … uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie”. (Mk 1, 21 – 28).
Wszystkie czytania ostatniej niedzieli stycznia mówią nam o proroctwie. Prorok, to nie ten co przepowiada, ale to ten, kto mówi w imieniu Boga. Takim prorokiem był Mojżesz. Był także św. Paweł, który głosił słowa prorocze dla świata. Nadzwyczajnym prorokiem był jednak Jezus, który rozpoczyna swoją publiczną działalność od wystąpienia w synagodze. Widzimy tu Jezusa gdy Jego słowo ma ogromną moc; uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie”. „Słyszeliście, że powiedziano… a ja wam powiadam”. Jezus sięga po najwyższą władzę. Mówi nie tylko w imieniu Boga, ale jako Bóg. To słowo jest skuteczne. To nauka z mocą. Jednym słowem wyzwala człowieka opętanego od ducha nieczystego. Duchom nieczystym rozkazuje i są mu posłuszne.
Jak jest dziś ze słowem Bożym, które słuchamy podczas Eucharystii ? Czy ma taką moc, jaką miało w synagodze w Kafarnaum ? Czy porusza, czy zadziwia, czy przemienia, czy uwalnia od złego ducha ?
Sięgajmy do nauki Jezusa. Do odkrywania Prawdy. Tak byśmy chcieli, aby ona zatriumfowała. Kiedyś prorok Izajasz powiedział , że ” trawa więdnie, liść opada, ale Prawda pańska trwa na wieki” (Iz 40, 8).
Z darem modlitwy za wszystkich chorych,-
bp Andrzej
Dodaj komentarz