„Uzdrawiał wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami i wiele złych duchów wyrzucił”. (Mk 1, 34).
H i o b stawia bardzo depresyjną diagnozę; czas przemijania bez nadziei. W obliczu tego, co zżera moje życie, na nic zdają się słowa, gesty, znaki. Uleczone musi być moje wnętrze. W otchłań, którą jest brak nadziei, musi wkroczyć moc Boża. Hiob nie zna jeszcze tej odpowiedzi. Przeczuwa jednak, że Boga można w tej udręce odnaleźć. Jego zmaganie jest już blisko odpowiedzi, ale ciągle brakuje największego objawienia mocy i łaski.
Tą mocą jest EWANGELIA. Nie otrzymaliśmy lepszej recepty. Lekarzem i kuracją jest JEZUS CHRYSTUS. Tak to widzieli dawniej Ojcowie Kościoła. A jak to widzimy dziś ? Często ratunek znajdować się ma poza Ewangelią, bez spojrzenia w górę, a tylko w siebie. Recepty na szczęście okazują się coraz prostsze i w zasięgu ręki; fitness, joga itd. To według niektórych wystarczy. A jak z Ewangelią ? Apostoł Narodów mówi, że robi wszystko, aby niektórych ocalić. To dlatego stara się być wszystkim dla wszystkich, aby wszystkich ocalić, przyprowadzić do Chrystusa. Biada mi, gdybym pogodził się z tym, ze świat nie zna Chrystusa. Gdybym Chrystusa nie wprowadził do każdego miasta, osoby, serca każdego człowieka.
Ewangelia ukazuje nam Jezusa,” którego wszyscy szukają”. (Mk 1, 37).A On ich leczył,uzdrawiał i modlił się za nimi. Prośmy i my dziś Jezusa, aby i na nas rzucił miłościwe spojrzenie i przyszedł nam z pomocą w naszych trudnych dniach, a może i boleściach, trudach i cierpieniach. Publiczna działalność Jezusa Chrystusa, do której nawiązuje dziś św. Marek, to nic innego jak Jego misyjna działalność, aby wszystkim głosić Królestwo Boże i wszystkich uwrażliwić na orędzie zbawienia całego rodzaju ludzkiego.
Z darem modlitwy za WSZYSTKICH CHORYCH z racji 29 ŚWIATOWEGO DNIA CHOREGO,
bp Andrzej
Dodaj komentarz