’PANIE, JEŚLI CHCESZ MOŻESZ MNIE OCZYŚCIĆ” (Mk 1, 40).
Papieżowi Janowi XXIII przypisuje się słowa; „Człowiek nigdy nie jest tak wielki jak wtedy, gdy klęczy przed Bogiem”. Przykład postawy głębokiego uniżenia to trędowaty z dzisiejszej Ewangelii. Trędowaci w czasach biblijnych to doświadczający śmierci na raty, roznoszący śmierć, chodzące trupy. Problem społeczny i religijny zarazem, poddany osądowi kapłanów, którzy mają strzec życia wśród ludu Boga. Bóg tę śmierć w odcinkach potrafi uzdrowić. Mamy tego opisy i przed Jezusem, i w Ewangeliach.
Jezus nie boi się dotykać śmierci. Zbliża się do człowieka, który jest nieczysty, i już wtedy zaciąga na siebie wyrok odrzucenia przez sprawiedliwych, pobożnych, skrupulatnie wypełniających reguły Prawa. Jezus podejmuje to ryzyko. Ze względu na życie człowieka dotyka jego śmierci. Pozwala – choć nie musi – by śmierć dotknęła Jego samego. Pozwala przez takie gesty i pozwoli przez gest ostateczny – gdy wyciągnie swoje ręce na krzyżu. Wtedy też zobaczy wszystkich umarłych, oszukanych przez grzech i kłamstwo. Jezusowi nie chodzi wyłącznie o uzdrowienia. W oczach Boga bardziej liczy się nawrócenie. To ono pozwala na sobie mocy powstawania ze śmierci do życia.
17 lutego (środa) rozpoczniemy Okres Wielkiego Postu. Zaczniemy go od popiołu, skończymy na paschalnym ogniu. Logika ludzka podpowiada, że powinno być inaczej. Taką jednak drogę przewidział dla nas Pan Bóg w Kościele; „Wszyscy musimy podjąć ową podróż wewnętrzną, której celem jest oderwanie nas od tego wszystkiego – w nas i wokół nas – co jest sprzeczne z prawem Bożym, abyśmy byli w stanie spotkać się w pełni z Chrystusem, wyznając naszą wiarę w Niego i otrzymując obfitość Jego miłosierdzia” – pisał św. Jan Paweł II przed swoją pielgrzymką do Israela. To czas formacji serca. Czas poszukiwania sposobu, by odcisnęło się w nim Oblicze Chrystusa. Prawdziwe, umęczone i zmartwychwstałe – odbite na naszym prawdziwym, a nie pozorowanym życiu. Przez popiół do ognia Paschy. Taką drogą może nas poprowadzić tylko Chrystus.
Z darem modlitwy za wszystkich dotkniętych różnymi chorobami,-
bp Andrzej
Dodaj komentarz