Dla proroka Jeremiasza, z czytań, które będziemy słyszeli przeżywając 6. Niedzielę Zwykłą, prawdziwie szczęśliwym i „błogosławionym jest człowiek, który pokłada ufność w Panu, i Pan jest jego nadzieją” (Jr 17, 7). Natomiast nieszczęśliwy i „przeklęty jest mąż, który pokłada nadzieje w człowieku i który w ciele upatruje swą siłę, a od Pana odwraca swe serce”. (1 Kor 15, 20).
Błogosławieństwa, które kieruje dziś do nas Chrystus, nazywano „MAŁĄ EWANGELIĄ”, czyli podsumowaniem całej nauki Zbawiciela. To kodeks nauki doskonałości chrześcijańskiej i zbiór zasad , których wierne praktykowanie doprowadzi do osiągnięcia szczęścia. Błogosławieni, to znaczy szczęśliwi !
Ewangelia w dobitny sposób porusza problem nierówności i niesprawiedliwości społecznych. Jezus z wielką troską i miłością spogląda na ludzi ubogich , skrzywdzonych, poniewieranych. Do nich kieruje słowa nadziei, słowa błogosławieństw. Ale również z nie mniejszą troską i miłością spogląda na ludzi bogatych, żyjących w dostatkach. Z tym, że do nich kieruje słowa przestrogi, słynne „biada”. Widzi ich ostateczny tragizm. Los jednych i drugich Jezus postrzega w perspektywie zbawienia.
Dziś Chrystus pyta mnie i ciebie. Jaką postawę reprezentuje ? W kim ja pokładam nadzieję ? Gdzie zamyka się horyzont moich planów, zamierzeń, oczekiwań i marzeń ? Czy ja całą swoją ufność pokładam w tym, co mam tu, na ziemi ? Czy moje serce zdolne jest do pomocy bliźniemu ? Chciejmy usłyszeć dzisiejsze słowa Pana Jezusa.
Jezus „zszedł na dół”, by nas wszystkich pociągnąć ku sobie, ku Bogu, ku życiu wiecznemu. Ten, kto Mu zaufa, nie będzie zawiedziony, lecz szczęśliwy.
Dodaj komentarz