„Radujcie się zawsze w Panu, raz jeszcze powiadam: radujcie się ! Pan jest blisko. (Antyf do Mszy)
Nazwa dzisiejszej niedzieli pochodzi od pierwszych słów antyfony na wejście, jaka od wieków towarzyszy Kościołowi cieszącemu się ze zbliżającej się Uroczystości Narodzenia Pańskiego. Zewnętrznym znakiem tej radosnej niecierpliwości jest różowy kolor szat liturgicznych, ale też wyraźna zmiana tonu w czytaniach mszalnych, ukierunkowanych na spotkanie z przychodzącym Mesjaszem.
Zapowiedź nadejścia Mesjasza z jednej strony jest pełna radości, pokoju i łagodności. Zarówno prorok Sofoniasz, jak i św. Paweł we fragmencie Listu do Filipian roztaczają obraz radości ze spotkania nadchodzącego Pana. Obaj zapraszają, by wyzbyć się lęku, smutku czy zatroskania.
Z drugiej strony ukazana nam jest postać św. Jana Chrzciciela – zapowiada on Zbawiciela jako tego, który wymłóci zboże i chrzcić będzie ogniem i Duchem Świętym. Warto te czytania przyjąć jako całość, nie przeciwstawiając ich sobie. Musimy pamiętać, że Chrystus sam o sobie mówił, że jest dobrym pasterzem, który zagubiona owce weźmie na ramiona, który nie zdepcze nadłamanej trzciny i nie zgasi tlącego się knota lampy. On nie przychodzi, by potępić grzeszników, ale by ich zbawić ! W miejsce przemocy ma nastać łagodność, zamiast zamartwiania się o przyszłość – ufność, oraz uczciwość zamiast wykorzystywania innych dla własnej korzyści. „Bo drogi Pańskie są proste; kroczą nimi sprawiedliwi, lecz potykają się na nich grzesznicy” (Oz 14, 10)
Dodaj komentarz