„Błogosławieni jesteście, ubodzy… , którzy teraz głodujecie, którzy teraz płaczecie., którzy was znienawidzą…, odrzucą… bo wielka jest wasza nagroda w niebie…” (Łk 6, 17. 20-26).
W pierwszym czytaniu w Liturgii Słowa usłyszymy, że dla proroka Jeremiasza, prawdziwie szczęśliwym i „błogosławionym jest człowiek, który pokłada ufność w Panu, i Pan jest jego nadzieją” (Jr 17, 7). Natomiast nieszczęśliwy i przeklęty jest mąż, który pokłada nadzieję w człowieku i który w ciele upatruje swą siłę,a od Pana odwraca swe serce” (Jr 17, 5).
Słowa natomiast psalmu responsoryjnego opiewają mądrość i szczęście człowieka, który w Bogu złożył swą ufność: „Błogosławiony, kto zaufał Panu”.
Paweł Apostoł przypomina nam w drugim czytaniu, że wszystko, co w życiu posiadamy, zawdzięczamy Jezusowi Chrystusowi, który „zmartwychwstał, jako pierwszy spośród tych, co pomarli” (1 Kor 15, 20).
W Ewangelii słyszymy o błogosławieństwach. To MAŁA EWANGELIA. To KODEKS DOSKONAŁOŚCI i ZBIÓR ZASAD dla wierzących, który prowadzi do szczęścia, bo błogosławieni to szczęśliwi. To ubodzy w duchu, płaczący, cisi, miłosierni, wprowadzający pokój, cierpiący prześladowania… ci są BŁOGOSŁAWIENI. Wielu z nich żyje obok nas. I są szczęśliwi, albowiem Bóg ich kocha, a oni Boga.
„Nie ten szczęśliwy, kto bogaty; nie ten szczęśliwy, kto wielki, kto sławny; ale ten, kto umie kochać jak Chrystus, jak Chrystus przebaczać i jak On cierpieć” – pisał Józef Ignacy Kraszewski.
Dziś Chrystus pyta każdego z nas, jaką postawę reprezentujemy ? W kim pokładamy swoją nadzieję ? Dla kogo bije nasze serce ? Dziś, jutro każdego dnia… ?
Z darem modlitwy za chorych, smutnych, samotnych i opuszczonych,-
bp Andrzej
Dodaj komentarz