„Słowa, które ja wam powiedziałem, są duchem i życiem”.
Dość dramatycznie brzmią teksty czytań mszalnych, które słyszymy będąc na niedzielnej Eucharystii. Nie można wyobrazić sobie życia ludzkiego bez wiary. Oto naród wybrany, jak i uczniowie Jezusa muszą dokonać zasadniczego wyboru. Jozue, następca Mojżesza, pyta Izraelitów; „Komu chcecie służyć, rozstrzygnijcie dziś, czy chcecie służyć Panu, czy bóstwom, którym służyli wasi przodkowie ?”. A Jezus widząc zwątpienie swoich uczniów, pyta; „Czy i wy chcecie odejść ?”.
Pascal powiedział kiedyś, że tak jak do miłości, tak i do wiary potrzeba odwagi. Brak odwagi do wiary nie tylko osłabia, ale nieraz wręcz uniemożliwia naszą wiarę.
Św. Jan Paweł II mówił m.in., że nie pragniemy chrześcijaństwa łatwego, które by nas nic nie kosztowało.. Nie pragniemy chrześcijaństwa popularnego, niech nie ujmują nas tłumy, które raz wołają „niech żyje !”, a innym razem „precz z nim !”. Odkrywajmy chrześcijaństwo ciche, piękne ale i wymagające. Bo właśnie to co trudne, co kosztuje, stanowi wartość. Stąd bliska jest nam odpowiedź Izraelitów; „Dalekie jest to od nas, abyśmy mieli opuścić Pana. Chcemy służyć Panu, bo On jest naszym Bogiem”. I wraz ze św. Piotrem chcemy wołać ; „Panie, do kogóż pójdziemy. Ty masz słowa życia wiecznego”.
Z pamięcią w modlitwie w intencji wszystkich terminalnie chorych, aby dzięki Bożej łasce przetrwali najtrudniejsze chwile cierpienia,-
bp Andrzej
Dodaj komentarz