’KTO WYTRWA DO KOŃCA, TEN BĘDZIE ZBAWIONY” ( Mt 10, 22).
Św. Szczepan , którego śmierć męczeńską wspominamy w drugim dniu Bożego Narodzenia, jest pierwszym wiernym świadkiem Chrystusowej nauki i prawdy. Stanął on w obronie tej nauki wobec swoich rodaków i zapłacił za to najwyższą cenę, bo cenę życia. Kamienowany, nie wyparł się swej wiary, ale swoją modlitwą za prześladowców dał świadectwo, że religia chrześcijańska jest religią miłości.
Św. Szczepanowi musiał Chrystus czymś zaimponować, skoro zdecydował się dla NIEGO i za NIEGO oddać swoje życie. On obserwował życie Jezusa Chrystusa. Wiedział, że Jezus nie dbał ani o próżną chwałę ludzką, ani o względy innych. Jedynym celem i sensem Jego życia była SŁUŻBA CZŁOWIEKOWI. Człowiek dla Jezusa był nie tylko przyjacielem i bratem, ale nosił w sobie obraz samego Boga.
Św. Szczepan z pewnością ciągle miał w pamięci słowa Chrystusa: „Kto mnie wyzna przed ludźmi, tego i ja wyznam przed Ojcem moim niebieskim. Ale kto się mnie zaprze przed ludźmi, tego i ja się zaprę przed Ojcem moim, który jest w niebie”. ( Mt 10, 32).
Szczepan stracił życie dla doczesności, zyskał je dla wieczności. Był sługą wiernym. Jego wierność polegała na zawierzeniu Chrystusowi.
DRODZY ! Czy ja jestem wierny Chrystusowi, podobnie jak św. Szczepan ? Czy pragnę go w tej wierności Bogu naśladować ? Czy jestem wiernym swoim przekonaniom, wiernym religii chrześcijańskiej, wiernym Chrystusowej nauce ….?
Z darem modlitwy, którzy żyją w nieustannej nienawiści do drugich…
+ Andrzej
Dodaj komentarz