„Jezus udał się pod wpływem Ducha na pustynię, aby tam być kuszonym przez diabła”. (Łk 4, 3).
Przeżywając dni, jakże trudne, zauważamy, że szatan i dziś walczy bronią kłamstwa, że jego logika przekonywania ludzi jest logiką półprawdy.. Taką „polową prawdy” powiedział Chrystusowi, kiedy odezwał się do Niego: „Jeśli jesteś Synem Bożym, spraw aby te kamienie stały się chlebem”. Wszelka dyskusja z szatanem może dla człowieka zakończyć się tragicznie. Taka była postawa Chrystusa: „Idź precz szatanie…!”.
Szatan nie zapomina o człowieku. On uważa, że walka z nim jest bezskuteczna. Św. Ignacy Loyola mawiał: „Jeśli szatan kusił Chrystusa, twojego wodza, to mylisz się, że ciebie prostego szeregowca pozostawi bez pokusy ?”. A św. Piotr pisał: „Bracia, bądźcie trzeźwi, bo szatan niby ryczący lew krąży szukając kogo by pożreć”.
Na progu Wielkiego Postu, kiedy przeżywamy dramat ludzkich serc ze Wschodu i nie tylko, bądźmy trzeźwi… Nawracajmy samych siebie. Bądźmy czujni. Nie pertraktujmy z żadnym kusicielem. Trwajmy wiernie przy Chrystusie. Niech On będzie celem i sensem naszego życia.
Pamiętajmy w każdy piątek o Drodze Krzyżowej, o nabożeństwie Gorzkich Żali, o dniach skupienia, o rekolekcjach w czasie przeżywanego Wielkiego Postu. Niech ten okres trwa w naszych sercach. Nie żyjemy tu i teraz. Mamy niezbywalną godność dziecka Bożego.
Dodaj komentarz